Michal_Feliks wrote:Moze faktycznie tak jest, chociaz osobiscie nie uwazam przebiegu cudzej gry za zjawisko spektakularne - w przeciwienstwie do meczu pilkarskiego wlasnie

No i mecz pilkarski jednak tez jest ciekawszy kiedy gra sie samemu, albo chociaz oglada z trybun - niz w telewizji.
Gimby nie znajo. Chociaż Gimby, to już przestarzały wyraz po deformie szkolnictwa.
Również nie rozumiem sensu oglądania jak ktoś gra, zamiast samemu wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć się uczyć, że tak powiem na bieżąco - grając. Ale to już chyba kwestia pokoleniowa i innego podejścia.
Andronik wrote:Zdarza mi się przed snem obczajać jakieś serie gamingowe, nawet nie dla ogrania samemu, tylko dla rozrywki reakcji
Jeśli to forma rozrywki, to OK. Chociaż mnie byłoby czasu szkoda, ponieważ uważam że jest wiele ciekawszych źródeł inspiracji na YT, ale staram się zrozumieć i nie szufladkować. Takie czasy, a ja już chyba stary jestem

Jeśli zaś chodzi o śledzenie to hmm, jak już gdzieś wspomniałem lubię oglądać i uczestniczyć w streamie prowadzonym także poprzez YT o Polskiej rodzince mieszkającej na trimaranie (
taka łódź) i poruszających się po Morzu Karaibskim. Kanał nazywa się SailOcean. Ale tu należy zwrócić uwagę na chorą politykę platformy YT, ponieważ mają straszne radykalne podejście do kwestii pornografii i tak na przykład kiedy publikowany jest filmik, autorzy muszą uważać, żeby nie pokazać swoich synów np.: pływających w krystalicznej wodzie w samych kąpielówkach. Opcja bez koszulek lub spodenek jest niedopuszczalna i automatycznie banowana - najlepiej długi rękaw i okutać dzieciaki w burki - wtedy będzie OK. Trochę mało poważne.
Poza tym lubię kanały popularnonaukowe, zwłaszcza o tematyce i zagadnieniach z astronomią związaną: We Need More Space, Astronarium, Karol Wójcicki I Z głową w gwiazdach.