Manifest Republikański

[Józef Sowiński]

A niech stowarzyszenie się zorganizuje i założy. Niech stworzy swoje struktury i niech edukuje. W Sarmacji jest potrzebna różnorodność i to tylko od naszej aktywności zależy jaka będzie Sarmacja- czy stać ją będzie na utrzymanie monarchii czy też przejdzie w ręce republikanów.

Mam nadzieje, że wraz z naszą Partią Rozwoju zdołamy powstrzymać te lewackie zapędy i rozwinąć obecny ustrój, a republikanie pomogą nam w tym utwierdzając nas w przekonaniu, że tylko prawdziwa monarchia jest nam potrzebna.

[Cudzoziemiec 1]

Ale poważnie. Idźcie już sobie budować tą swoją republikę gdzie indziej. [...] Przynajmniej prawdziwa

No nie. I nie

Po takiej deklaracji spodziewałbym się rezygnacji z mitry w avatarze, rezygnacji z tytułu księcia-seniora (i króla-seniora przy okazji), rezygnacji z herbu książęcego z płaszczem, ba, z herbu w ogóle, rezygnacji z wsi lennych, powrotu do normalnego wariantu danych w profilu tj. z nazwiskiem. Dla konsekwencji. Tak jak komuniści w Dreamlandzie.

Nie używam tytułu księcia(króla)-seniora. Nie zauważyliście? Wsie itd. nie przeszkadzają w niczym - mogą zostać. Wasze też. Wystarczy sprawić, że nie będzie z nimi związana żadna siła polityczna i inne polityczne prawa i przywileje. W ogóle nie rozumiem wiązania tego o czym mówicie z tym o czym mówię ja. Ja mówię o polityce, Wy o obrazkach. Dziwne.

I to jest argument za tym, żeby wyrzucić łyżkę przez okno i zająć się wykuwaniem prawdziwego widelca.

O, widzicie? Zaczynacie rozumieć. Jeszcze będzie z Was zaufany człowiek przyszłych prezydentów.

Mam nadzieje, że wraz z naszą Partią Rozwoju zdołamy powstrzymać te lewackie zapędy i rozwinąć obecny ustrój, a republikanie pomogą nam w tym utwierdzając nas w przekonaniu, że tylko prawdziwa monarchia jest nam potrzebna.

Lewackie? O mamma mia!

[Remigiusz L.]

O, widzicie? Zaczynacie rozumieć. Jeszcze będzie z Was zaufany człowiek przyszłych prezydentów.

Chyba WKW nieuważnie przeczytał. Pisałem, że potrzebny nam nowy widelec, a nie nowa łyżka.

[Cudzoziemiec 1]

Chyba WKW nieuważnie przeczytał. Pisałem, że potrzebny nam nowy widelec, a nie nowa łyżka.

Dobra, dobra. Teraz to się tłumaczcie.

[Remigiusz L.]

Chyba WKW nieuważnie przeczytał. Pisałem, że potrzebny nam nowy widelec, a nie nowa łyżka.

Dobra, dobra. Teraz to się tłumaczcie.

Nie mam z czego

[KJAF]

Nie używam tytułu księcia(króla)-seniora. Nie zauważyliście?

No właśnie nie.

Ja mówię o polityce, Wy o obrazkach. Dziwne.

Wydaje mi się jednak, że słowa typu "Przeszłe zasługi, za którymi nie idzie dalsza praca na rzecz Narodu są nieważne" oraz "Tytuły i medale to bluszcz oplatający i krępujący siły witalne każdego z nas" to właśnie te obrazki, które raz chcecie (czy może bacząc na okoliczności - chce Pan) odrzucić, ale jednocześnie zatrzymać przy sobie.

Skoro postuluje się skończenie z malowaniem republiki na monarchię, to pasuje zrobić to z konsekwencją i pozbyć się monarchistycznych ozdobników typu tytuły i herby. No chyba że już nie malujemy, ale nadal malujemy — w drugą stronę, republikę na monarchię.

[Cudzoziemiec 1]

No właśnie nie.

Mylenie biernego wylistowania w profilu z używaniem (aktywnym) to zabieg celowy obliczony na ignorancję odbiorców, czy... serio nie widzicie różnicy?

Skoro postuluje się skończenie z malowaniem republiki na monarchię, to pasuje zrobić to z konsekwencją i pozbyć się monarchistycznych ozdobników typu tytuły i herby.

Można, owszem. Na wszystko jest czas i miejsce. Nigdzie nie powiedziałem, że się nie pozbędę. Ale zrobimy to razem Jeśli bardzo chcecie. Dla mnie znaku równości między tym co było, a tym co będzie nie ma.

[anglov]

Wychodzi na to, że w zaistniałej sytuacji, to ja jestem najbardziej zagorzałym republikaninem ;D

[KJAF]

Innymi słowy, pali Pan, ale się nie zaciąga.

W takim razie po co rozróżnienie na używanie bierne i aktywne, skoro bierne nie jest używaniem? Marne wykręty, komuniści w KD i ci w KS przynajmniej potrafią wcielać swoje idee z konsekwencją — składać formalne wnioski o pozbawienie ich tytułów i wsi nadanych wbrew przekonaniom oraz protestować w przypadku nazwania ich inaczej, niż towarzyszem. Chciałbym zobaczyć kiedyś np Radzieckiego z wpisanym powiedzmy hrabią w profilu i tłumaczącym się, że tytułu używa, ale biernie, a nie aktywnie, więc się nie liczy.

Dwa - nie rozumiem z jakiej racji mam rezygnować z tytułów, jako monarchista i osoba, która znaku równości nigdzie nie stawia, bo nie zgadza się z programem manifestu.

[KJAF]

Zresztą, coś mnie podkusiło i wpisałem w szukajkę forumową interesujące słowa-klucze oraz autora. Długo szukać nie musiałem.



No chyba że to też nie jest aktywne używanie, albo lekko ponad miesiąc temu się nie liczy, bo jeszcze Pan nie był republikaninem.