Andrzej Swarzewski wrote:Ja bym kolaboracji z III Rzeszą aż tak bardzo nie potępiał, bowiem nikt z nas nie przeżył czasów wojny, nie wiemy jaka tak naprawdę panowała sytuacja. II RP układała się z III Rzeszą między innymi uczestnicząc w rozbiorze Czechosłowacji. Gdyby Minister Beck nie odrzucił propozycji Hitlera walczylibyśmy po przeciwnej stronie wojny. Dlatego nie jest tak, że to, że byliśmy aliantami było jakby naturalne. Wszystko mogło się potoczyć inaczej.
Część żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych (a nie dowództwo, które kategorycznie zabroniło kolaboracji z Niemcami) mogło uważać, że lepiej stanąć po stronie nazistów niż komunistów, którzy i tak wymordowaliby ich po wojnie.
Oczywiście polskie podziemie nie powinno siebie nawzajem wyniszczać (mam pełny szacunek do Gwardii Ludowej, gdyby to ta organizacja tworzyła PRL nie byłbym tak zdecydowanym przeciwnikiem komunizmu), jednak nie można mówić, że źli kolaboranci nazistów na zlecenie okupantów wymordowali niewinnych komunistów.
Tia... Czego was w tych szkołach uczą? Jakoś nie przypominam sobie masowych mordów komunistycznych po wojnie w Polsce porównywalnych do tego co robili Niemcy... Ale po co ja się z tobą kłócę? Naczytałeś się GÓWNA to i guano we łbie masz. Może wyrośniesz...