Kładź odchody na socjalizmie

[Jan de Kaniewski]

Kaddafi to jedyny socjalista w którego państwie chciałbym żyć...

Tak właściwie w Libii była demokracja poprzez Kongresy i Komitety Ludowe, a pułkownikowi Kaddafiemu chciano przyznać nagrodę praw człowieka przez to samo ONZ...

Gdyby ci Francuzi i inni Anglicy nie wkroczyli to pułkownik spokojnie zaprowadziłby porządek w kraju. Jego wojska wchodziły już na przedmieścia Bengazi, gdy podjęto uchwałę o interwencji.

Jasne a świnki latają na nie niebie, no chyba że pan rozumie demokracje jako autorytaryzm:P , rozumiem że pociągała pana osobista gwardia pułkownika złożona z amazonek które dymał

Wątek z tym dymaniem nie jest mi znany. Można jaśniej?

[Grigorij]

Wątek z tym dymaniem nie jest mi znany. Można jaśniej?

Kiedy dwóch mężczyzn, dwie kobiety, lub mężczyzna i kobieta chcą się do siebie zbliżyć...

[Hohenzollern]

Wątek z tym dymaniem nie jest mi znany. Można jaśniej?

Otóż osobistą ochronę Pułkownika stanowiły głównie kobiety, według nie których informacji prasowych Kadaffii pieprzył się z nimi, taki prywatny harem zapewniający dodatkowo ochronę

[Jan de Kaniewski]

No to ładnie gościu przy okazji sobie podupcył. Harem wielofunkcyjny....

[imi]

Wolę monarchów, ale dyktatorzy też mogą być. Oczywiście nie wszystkich, ale za pułkownika Kaddafiego w Libii żyło się dobrze. W każdym razie jak chciałbym tam żyć.

To offtop więc sobie pozwolę: Najpierw płacić podatki potem dyskutować o polityce. Mówi ci to sprzedawca pamiątek szczylu. Podobno miałeś nie wracać bo ci kolega troll rzekł, że tu sami idioci czy jakoś tak? No to co tu robisz?

Czy będzie po tej wypowiedzi zastosowane "lex Kebabi"?

Mógłbyś się z łaski swojej odpierdolić?:D Nie było Cię, chuja wiesz o wywaleniu Kebaba, a wściekle się przypierdzielasz. Zauważ, że w przeciwieństwie do Ciebie większość nie darzy sympatią tego chujka.

Zwłaszcza, że Endrju raczył był gówno wiedząc o mnie odnosić się do mojej realnej pracy bo mu rzeczony chujek naopowiadał.

Bawią się z nami ludzie którzy przyjaźnią się z Kebabem - jakoś nikt ich nie wykopuje. Więc przestań insynuować bo dyskryminacji u nas nie ma.

I tak, jak przesadzi pan Andrzej to wyleci. Wyrokiem sądu. Tak to już u nas jest.

[Alojzy Pupka]

Ivo:
> I tak, jak przesadzi pan Andrzej to wyleci. Wyrokiem sądu. Tak to już u nas jest.

Tak to już w Sarmacji jest, chyba... chyba że nie jest. Obywatel Wąż jest przynaj-
mniej w zgodzie z samym sobą i bez osłonek głosi, że Sarmacja to g r a, z której
i bez wyroku sądu można w ekstremalnych sytuacjach wylecieć, na mocy niepisane-
go lex kebabi. I każdy ma świeckie prawo uważać i głosić swoją aprobatę bądź
sprzeciw wobec takiego rozumienia zasad współżycia, niezależnie od tego czy pod-
czas tego konkretnego wydarzenia był aktywny czy nie. Ale, na litość Wandy, nie
próbujcie teraz odwracać pieska scholandzkiego ogonem i przekonywać opinii pub-
licznej że w Księstwie naczelną zasadą, od której nigdy nie czyniono wyjątków,
jest praworządność.

A z tym wyciąganiem realnego wieku, wykształcenia, zamożności, wykonywanego
zawodu etc., czy to własnego czy cudzego − zbastujcie. Żadna praca nie hańbi,
żaden wiek nie odbiera prawa do wypowiadania się na tematy publiczne.

[Helwetyk]

Obywatel Wąż jest przynajmniej w zgodzie z samym sobą i bez osłonek głosi, że Sarmacja to g r a, z której i bez wyroku sądu można w ekstremalnych sytuacjach wylecieć, na mocy niepisane go lex kebabi. […] Ale, na litość Wandy, nie próbujcie teraz odwracać pieska scholandzkiego ogonem i przekonywać opinii publicznej że w Księstwie naczelną zasadą, od której nigdy nie czyniono wyjątków, jest praworządność.

Oczywiście, macie Towarzyszu co do zasady rację w przedmiocie mojego stanowiska, choć nie optuję za słowem „gra”. Mnie najbardziej odpowiada określenie „społeczność” jako pojemniejsze i zahaczające o mechanizmy państwowo-politycznej symulacji. Natomiast prostuję, czy raczej uzupełniam — w całej rozciągłości popieram to, aby można było w ekstremalnych sytuacjach wylecieć, lecz całkowicie zgodnie z prawem.

Takie prawo, szczęśliwie, mamy. Ostatni raz skorzystano z niego w Nowy Rok. Osobiście uważam, że należy korzystać z niego częściej, ale to już zależy, co kto woli.

[imi]

I ministrowie mi świadkami, że akurat kanclerz ostatni kwapi się do wyrzucania kogokolwiek.

Zaś jeśli chodzi o moje wypowiedzi w tym wątku nie wypowiadałem się jako osoba prywatna w offtopie. Realna polityka - realne odejście. A w realu nie gadam o polityce z dziećmi. Z dziećmi rozmawiam o majnkrafcie na przykład. To zdrowsze zainteresowanie dla osób w tym wieku.

[Krzysztof Bojar]

Po wypowiedzi JKW Księcia Seniora nasuwa mi się ponownie myśl, że o ile bardzo cieszę się, że wśród nas jest, cieszę się także, że ze swoimi autorytarnymi skłonnościami już nie jest Księciem. ;p

Ale też się zgodzę, że jedynym przykładem autentycznego bezprawia, jakie kojarzę w Sarmacji, był casus wyrzucenia Wandystanu. Wyrzucanie ludzi było zawsze jak najbardziej częścią systemu prawnego księstwa, tak jak nawet przewroty ustrojowe Księcia (zniesienie urzędu kanclerza i takie tam...). System ten może się podobać lub nie. Można nawet, jeśli komukolwiek chciałoby się w to bawić, kwestionować jego poszanowanie dla praw człowieka. Ale nie można powiedzieć, że nie ma w Sarmacji państwa prawa.

[Helwetyk]

Po wypowiedzi JKW Księcia Seniora nasuwa mi się ponownie myśl, że o ile bardzo cieszę się, że wśród nas jest, cieszę się także, że ze swoimi autorytarnymi skłonnościami już nie jest Księciem. ;p

Ty nie masz pojęcia, jak ja się cieszę! ;-)

(I mówię to całkiem serio, to jest wyjątkowo [tutaj następuje takie przykre określenie zahaczające o kodeks] w dłuższej perspektywie czasu funkcja.)

Ale też się zgodzę, że jedynym przykładem autentycznego bezprawia, jakie kojarzę w Sarmacji, był casus wyrzucenia Wandystanu.

Nie wywołuj tematu, bo jeszcze ktoś zauważy, że Wandystan sam ogłosił niepodległość, ktoś inny wygrzebie z odmętów taśmy Ciupaka, jeszcze ktoś rzuci cytatami z Klubu św. Bazylego, inna osoba przypomni 2004 rok i zacznie się flejm. ;-)