Andrzej Swarzewski wrote:pmk wrote:To może podyskutujemy o polityce melioracyjnej? ;-)
Oczywiście możemy. :D
Na pewno jest to poważny problem z którym nie radzi sobie nasz obecny rząd. Należy zająć się tym problemem, ponieważ jeśli się tego nie zrobi może to mieć bardzo poważne konsekwencje. Nie należy jednak zbytnio się spieszyć i poddać ten temat debacie publicznej i parlamentarnej, aby nie popełnić błędu. :D
Ten problem jest wynikiem kilkudziesięciu lat zaniedbań. Żaden rząd sobie z nim nie radził. Nie ma finansowej możliwości, by od razu naprawić całość struktury przeciwpowodziowej i w odpowiednich miejscach ją stworzyć.
Samo bieżące konserwowanie cieków wodnych tj. odmulanie dna, karczowanie skarp itp. jest dużym kosztem.
Do tego ludzie na wsi robią sobie przekopy, by nawadniać pola. Bobry jako zwierzęta chronione rozpleniły się i kopiąc w skarpach, osłabiają konstrukcje wałów. Ludzie niszczą to co powinno ich chronić używając koron wałów jako dróg, choć nie zostały do tego przystosowane. Nie oczyszczają rowów melioracyjnych, które należą do ich pól, więc przestają one odprowadzać wodę z pól. Pola zalewa, a oni mają pretensje do Państwa.
Całość problemu jest bardzo ważna, skomplikowana i warta dyskusji, więc nie rozumiem tonu w jakim została wywołana.