Pobrano zaległe podatki za październik i listopad, o ile się nie pomyliłem przy pobraniu, na kwotę taką jaką poprzednio, a więc po
149000 lt czyli łącznie
298000 lt. W związku z tym jeśli o podatki idzie nadrobiłem zaległości poprzedniego Namiestnika. Przepraszam, że w ciągu jednego miesiąca trzykrotnie pobrano podatek, ale nie ja jestem winny za poprzednie zaniedbania

Jednocześnie wypłacono zaległe pensje w wysokości
253000 lt. Oczywiście musiała się zdarzyć pomyłka i po wypłaceniu pensji odkryłem, że wypłaciłem kwoty sprzed zmian Paviela, ale budżet ratuje to, że sam zrezygnowałem z pensji za ostatnie miesiące. Na grudzień spróbuję przygotować nowe wysokości pensji.
Ku chwale Monarchofaszyzmu!