23/2016

[Wespucci]

-Nasłuch nic nie wykazał, mam tylko jedną wątpliwość co do częstotliwości nasłuchu, czemu na tak niskich falach?

[Laurẽt]

Czyżby trwała jakaś cyber wojna? Cały czs się rwie łączność ze światem.

[Paczenko]

Nasłuchujemy czego się da! Od kosmosu, przez telewizje satelitarne aż po łączność podwodną.
No ale to sobie chłopaki w bazie nasłuchują.
Tutaj, jako OD nasłuchuję tupotu służb pododdziałów - mają być zwarci i gotowi.

[Wespucci]

-Panie chorąży mam małe obawy co do dzisiejszego podsłuchu! Zarejestrowaliśmy na częstotliwościach "kosmos" i "trochę dalej niż kosmos" niezidentyfikowane dźwięki. Co do tej sprawy oczywiście wypełniłem szereg papierów, co mam dalej zrobić? I tak poza tym przyniosłem kawę!

[Paczenko]

Niech zgadnę, trwał 72 sekundy?
Proszę się nie przejmować, znam ja tych dowcipnisiów co to robią.
Na razie mam wezwanie do Pałacu Książęcego, zostawiam tu Was na chwilkę - niedługo wrócę. Mam nadzieję!
O 8 rano zróbcie odprawę służb dyżurnych, na odprawie - to co zwykle.

[Hetman_Gotfryd]

Oho widzę że was poniosło i z iście sarmackim rozmachem pracujecie chwali się chwali

[Paczenko]

Panie generale,
wezwania na salony do Księcia zignorować nie można.
Raport z wizyty w pałacu postaram się przedstawić jutro.
Powiem tylko, że jak wracałem, nakryłem czterech na rżnięciu w karty.
- Pokerek! - zaryczałem pewny, co zastałem.
Niestety, grali w brydża.
A to już nie na mój łeb, podrapałem się za uchem i poszedłem do siebie

[Paczenko]

Wczoraj obiecany raport z wizyty w pałacu.

[Irmi]

Chorąży,

Wysoko stawiasz poprzeczkę

[Paczenko]

Chorąży,

Wysoko stawiasz poprzeczkę

Służba nie drużba, pani major